I Zimowy Zlot Militarny Krąpiewo 2011 był i się zakończył. Miałam przyjemność trochę tam pobyć w ostatnim dniu - w niedzielę. Jak dla mnie hitem był czołg pancerny i bunkier ! Ewentualnie jeszcze Ural uderzający niechcący w drzewo ;)
Krąpiewo - Tajny Obiekt Wojskowy NR: 86092 - bunkier - (zapasowe Centrum Radiowo - Nadawcze CNR wchodzące w skład 2 Korpusu Obrony Przeciwlotniczej) o powierzchni 1100 m2 z czasów zimnej wojny. Niesamowite wrażenie. Polecam pojechać i zobaczyć.
http://www.bunkierkrapiewo.pl/Bunkier_CMK-_historia.html
A na zlocie było mniej więcej tak
jak wjechali czołgiem na "pole"
to ledwie zdążyłam go złapać ;)
za to hummer grzecznie poczekał aż podejdę ;)
milicja na szczęście w tym czasie zrobiła sobie wolne...
aż sople na kołach zawisły
więc bezkarnie można było pozwiedzać okopy...
zasieki...
bunkier na zewnątrz ...
i w środku ...
a później, przejechać się autem ...
albo czołgiem ...
albo obejrzeć sobie go z bliska, z dołu ...
albo z góry ...
albo pójść na pole boju i zajrzeć do lufki ;)
a później gorąca herbata i grochówka :)
poniedziałek, 28 lutego 2011
niedziela, 20 lutego 2011
wieczorna głusza
Zaległości ciężko się nadrabia, więc chyba jednak je zostawię na "kiedyś tam..." a na razie kilka zdjęć z sobotniego wypadu do lasu. Głusza cisza spokój... Miejsca zdradzać nie będę, bo lepiej żeby pozostało nieznanie - no może mało znane ;)
Czas na zrobienie tych zdjęć - 10 minut przed zmrokiem, resztkami sił własnych i sprzętu, z poświęceniem własnych suchych nóg i spokoju mieszkających tam bobrów.
Czas na zrobienie tych zdjęć - 10 minut przed zmrokiem, resztkami sił własnych i sprzętu, z poświęceniem własnych suchych nóg i spokoju mieszkających tam bobrów.
środa, 9 lutego 2011
Pierwszy śnieg oczami kierowcy
Zgodnie z obietnicą - wybrany na zaliczenie temat śniegowy ;)
Zdjęcia wykonane 29.11.2010 wieczorem, podczas jazdy autem (ja za kierownicą i z aparatem w ręku...) ale csiiiii lepiej nie mówcie służbom mundurowym ;) Przeżycie niesamowite, jak ktoś odważniejszy i pewniej się czuje za kierownicą to polecam, ale tylko na w miarę pustych ulicach - albo dobra nic nie mówię, bo mnie posądzą o jakieś namawianie do złego. Podczas tej przejażdżki postanowiłam znaleźć pług, odśnieżarkę czy jak to tam się zowie, no i oczywiście nie mogłam. Za to jak się na jednym skrzyżowaniu zjechały to 3 razem... nie wiedziałam za którą jechać :) To był chyba pierwszy tak bardzo śnieżny wieczór tej na szczęście po mału kończącej się zimy... zasypało Bydgoszcz wtedy niesamowicie.
Zdjęcia wykonane 29.11.2010 wieczorem, podczas jazdy autem (ja za kierownicą i z aparatem w ręku...) ale csiiiii lepiej nie mówcie służbom mundurowym ;) Przeżycie niesamowite, jak ktoś odważniejszy i pewniej się czuje za kierownicą to polecam, ale tylko na w miarę pustych ulicach - albo dobra nic nie mówię, bo mnie posądzą o jakieś namawianie do złego. Podczas tej przejażdżki postanowiłam znaleźć pług, odśnieżarkę czy jak to tam się zowie, no i oczywiście nie mogłam. Za to jak się na jednym skrzyżowaniu zjechały to 3 razem... nie wiedziałam za którą jechać :) To był chyba pierwszy tak bardzo śnieżny wieczór tej na szczęście po mału kończącej się zimy... zasypało Bydgoszcz wtedy niesamowicie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)