środa, 2 listopada 2011

Amelia jesienią

Amelia to tak poważnie brzmi... może lepiej Mela ;)  tak mówi jej Mama - Agnieszka.

Wcale się nie dziwię, że tak właśnie na nią mówi... Mela to fantastyczna, rozbiegana, roześmiana, trochę nieśmiała na początku dziewczynka (ale to chyba jak większość dzieci). Pod koniec sesji już byłyśmy kumpelkami ;) razem goniłyśmy spadające liście.






1 komentarz: