Odrywając się na chwilę od pracy po Metamorfozach...
czwartek, 31 marca 2011
wtorek, 29 marca 2011
Żeby nie było nudno
Projekt METAMORFOZY w ramach PROGRESSteron'u prawie zakończony. Ostatnie zdjęcia "na tapecie".
Więcej opiszę jak skończę... a teraz na dobry początek ;)
Więcej opiszę jak skończę... a teraz na dobry początek ;)
piątek, 25 marca 2011
Wiosna... part.1
Na poszukiwanie wiosny wybrałam się już całkiem dawno temu, kiedy pierwsze promienie słońca zaczęły nas rozpieszczać przez kilka dni... Niestety, chyba było zbyt wcześnie (i wcale nie chodzi o wczesną porę dnia), bo jej nie znalazłam, bo Ogród Botaniczny zastałam zamknięty na cztery spusty, bo zmarzłam okrutnie ;)
Wczoraj się udało, pierwsze jakieś takie malutkie wschodzące z ziemi zostały przyłapane... ale spokojnie, ja im nie popuszczę ;) jeszcze się spotkamy - w przyszłym tygodniu szykuję się na dłuższy plener, a co tam... trzeba korzystać przed "sezonem" ;)
Wczoraj się udało, pierwsze jakieś takie malutkie wschodzące z ziemi zostały przyłapane... ale spokojnie, ja im nie popuszczę ;) jeszcze się spotkamy - w przyszłym tygodniu szykuję się na dłuższy plener, a co tam... trzeba korzystać przed "sezonem" ;)
środa, 23 marca 2011
Poranek
Niedziela... 13. dzień miesiąca (dobrze że to nie piątek)... Borówno k/Bydgoszczy... 5.30 "meldujemy się" na miejscu... a miejsce określiliśmy jako - 53.2410526373,18.1317297989 ;) zabawa ze znalezieniem była przednia ;) zwłaszcza jeśli ktoś nie używa GPS'a :))))
Kilka zdjęć przed wschodem słońca
a kiedy słońce się już pojawiło nad horyzontem... błyskawicznie wznosiło się do góry ;) to była przysłowiowa chwila ;)
w domu zabawić się w lomo- fobię
Kilka zdjęć przed wschodem słońca
a kiedy słońce się już pojawiło nad horyzontem... błyskawicznie wznosiło się do góry ;) to była przysłowiowa chwila ;)
udało się nawet złapać "jakby lato" ;)
w domu zabawić się w lomo- fobię
a kiedy słońce już było całkiem wysoko i kończyła się kawa
poniedziałek, 21 marca 2011
poniedziałek, 14 marca 2011
Wschód słońca
Będąc na niedzielnym porannym plenerze przypomniał mi się jesienny wypad nad Wisłę (dosłownie "nad" bo było to dość wysoko) ;)
Znalazłam ciekawe miejsce całkiem niedaleko Bydgoszczy. Dodatkowo wracając udało mi się zmierzyć z tematem "wierzbowo" - rozpoczęty - nie skończony ;)
Najpierw usiadłam na ławeczce czekająć na chwilkę słońca (które przecież miało wschodzić) tylko zapomniałam sprawdzić prognozę pogody... no i doczekałam się... deszczu !
o na tej ławeczce ;)
deszcz mnie trochę zniechęcił i przegonił, ale po drodze zrobiłam coś jeszcze ;)
Znalazłam ciekawe miejsce całkiem niedaleko Bydgoszczy. Dodatkowo wracając udało mi się zmierzyć z tematem "wierzbowo" - rozpoczęty - nie skończony ;)
Najpierw usiadłam na ławeczce czekająć na chwilkę słońca (które przecież miało wschodzić) tylko zapomniałam sprawdzić prognozę pogody... no i doczekałam się... deszczu !
o na tej ławeczce ;)
deszcz mnie trochę zniechęcił i przegonił, ale po drodze zrobiłam coś jeszcze ;)
poniedziałek, 7 marca 2011
Justyna i Paweł
... a było to w październiku 2010 r.
uśmiech nie schodził z ich twarzy (no może wyjątkiem były podniosłe chwile w kościele), ale przecież w takim dniu należy się cieszyć ;)
uśmiech nie schodził z ich twarzy (no może wyjątkiem były podniosłe chwile w kościele), ale przecież w takim dniu należy się cieszyć ;)
środa, 2 marca 2011
Klaudia - sesja "brzuszkowa"
Pamiętacie Klaudię i Piotra ? Sierpień zeszłego roku ? Tak, to ta sama Klaudia ! Teraz już w siódmym miesiącu ciąży, szczęśliwi rodzice szykują się na przywitanie małego człowieczka - nowego członka rodziny MARCELA !
Kilka ujęć z naprawdę bardzo wesołej sesji z Kaludią i Marcelkiem w roli głównej
i jeszcze z ulubieńcem Mamusi ;)
Kilka ujęć z naprawdę bardzo wesołej sesji z Kaludią i Marcelkiem w roli głównej
tak, tak, to trójkącik a nie serduszko - chłopak w końcu będzie, co nie?
i jeszcze z ulubieńcem Mamusi ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)